Łukasz Malinowski
Wstępne rozwiązania przyjęte w projekcie nowej ustawy o OZE opublikowanym w grudniu ubiegłego roku znacząco pogarszały sytuację deweloperów i operatorów farm wiatrowych m.in. poprzez zmniejszenie wielkości wsparcia w postaci zielonych certyfikatów do jego 70% obecnej wartości, co miało dotyczyć także inwestycji już oddanych do użytku, a także poprzez odebranie gwarancji zakupu energii z farm wiatrowych, co mogłoby znacząco ograniczyć zainteresowanie inwestorów rynkiem energii wiatrowej w Polsce - informuje portal Chrońmy Klimat.
Ministerstwo Gospodarki ostatnio postanowiło wycofać się z początkowych pomysłów i poprawiło jej perspektywy w nowej wersji ustawy, której założenia zostały zaprezentowane 29 maja. Zgodnie z nimi, operatorzy farm wiatrowych, które zostały lub zostaną oddane do użytku przed wprowadzeniem w życie nowej ustawy, utrzymają obecny, korzystny poziom wsparcia przez 15 lat od ich uruchomienia. Po drugie, Ministerstwo Gospodarki zdecydowało się wprowadzić do nowej ustawy zapisy mówiące o obowiązku zakupu energii z OZE przez operatorów energetycznych po określonej cenie, a po trzecie "wiatrówka" odzyskała częściowo wsparcie - w stosunku do początkowo zaproponowanego przez rząd współczynnika korygującego wartość zielonych certyfikatów, wynoszącego 0,7.
Zgodnie z ostatnimi propozycjami, farmy wiatrowe o mocy od 200 do 500 kW oddane do użytku w latach 2013-2014 mają otrzymać współczynnik 1,2, a farmy wiatrowe o mocy powyżej 500 kW – 0,9, co oznacza niewiele mniejsze wsparcie w stosunku do obecnie obowiązującego.